>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Brazylia 2014 <<<
Wtorek, 17 czerwca:
09.00 - Bośniacki piłkarz Sead Kolasinac , który strzelił bramkę samobójczą w niedzielnym meczu mistrzostw świata przeciwko Argentynie, podziękował kibicom za wsparcie. Jego zespół przegrał 1:2 i zajmuje ostatnie miejsce w grupie F, jest jednak debiutantem na mundialu i niewiele osób spodziewało się że sprawi niespodziankę w meczu z utytułowaną i pełną gwiazd reprezentacją Argentyny.
Zaskoczenia co prawda nie było, ale Bośniacy zagrali przyzwoite spotkanie i pokazali, że nie znaleźli się na mistrzostwach przypadkiem
Na początku spotkania piłka niefortunnie odbiła się od 20-letniego obrońcy po dośrodkowaniu rywala i wtoczyła się do siatki. Kolasinac zamieścił emocjonalny wpis na Facebooku, w którym relacjonował, jak czuł się po tym wydarzeniu.
"Będę z wami szczery: w trzeciej minucie meczu mój świat runął. Dlaczego musiałem strzelić samobója akurat w spotkaniu z jedną z najlepszych drużyn na świecie? Ale wy dodaliście mi sił, dzięki wam wstałem i w kolejnej sekundzie mogłem znów grać na sto procent dla ojczyzny" - napisał Bośniak.
Przypadkowe odbicie piłki bośniackiego obrońcy zakończyło się bramką dla Argentyny:
Foto: PAP/EPA/OLIVER WEIKEN
08.30 - Piłkarze reprezentacji Kostaryki , by odpocząć od boiskowych zajęć, odwiedzili małą brazylijską szkołę w biednej dzielnicy Santosu.
- Miłe przeżycie - napisał na portalu społecznościowym były zawodnik Wisły Kraków Junior Diaz .
Na zdjęciach widać, jak kostarykańscy piłkarze stoją przed grupą dzieci, uśmiechają się i klaszczą.
Zespół z Ameryki Środkowej sprawił jedną z większych niespodzianek początku turnieju - na inaugurację pokonał Urugwaj 3:1. W piątek o godz. 18 zagra w Recife z Włochami .
- Nie zachłystujemy się tą wygraną. Zresztą to już przeszłość. Do kolejnego spotkania podejdziemy z wielką powagą i respektem dla rywala. Włoscy piłkarze to same znakomitości - powiedział kostarykański bramkarz Keilor Navas, którzy przyznał, że jego idolem jest od dawna... Gianluigi Buffon.
- Podziwiam go. Podobnie jak Pirlo. To zaszczyt zagrać przeciw nim - podsumował.
08.15 - We wtorek o godzinie 18 Belgia zagra z Algierią . "Czerwone Diabły", bo tak nazywa się belgijska reprezentacja narodowa, wracają na mundial po 12 latach i mogą być czarnym koniem tych mistrzostw.
Rewelacyjne pokolenie piłkarzy, wśród których są m.in. Eden Hazard, Jan Vertonghen, Kevin Mirallas, Thibaut Courtois czy Romelu Lukaku , na pewno będzie chciało dobrze rozpocząć imprezę i pokonać Algierczyków. Kibice liczą na to, że podczas tego mundialu będą mieli szansę na oglądanie wielkiego sukcesu drużyny, a jedynym ich zmartwieniem jest to, jaki wpływ na grę ich reprezentacji będzie miało niewielkie doświadczenie piłkarzy w imprezach tej rangi
08.00 - Zaczynamy relację z kolejnego dnia mistrzostw świata w Brazylii.
Ponad 3 tys. fanów piłkarskiej reprezentacji Chile przyjechało na mistrzostwa świata do Brazylii w... konwoju, na który składało się 800 pojazdów: samochodów, kamperów i ciężarówek. Kibice skrzyknęli się za pośrednictwem Facebooka.
Kibice Chile w drodze na mistrzostwa:
Foto: PAP/EPA/FELIPE TRUEBA
Wielka ekspedycja pokonała trasę 4500 km przez Andy, zatrzymując się 14 czerwca w Cuiabie. Kibice obejrzeli tam zwycięstwo swojej reprezentacji nad Australią (3:1).
Ich kolejnym przystankiem będzie Rio de Janeiro, gdzie w środę na Maracanie piłkarze Chile zagrają z broniącą tytułu, a rozgromioną wcześniej przez Holendrów (1:5) drużyną Hiszpanii.
man, ps, polskieradio.pl, PAP, IAR, Twitter